Tak sobie plotę sznurki, a oto efekty. Frywolitka igłowa, czółenkowa, może nawet cro-tat. Co do szydełka też mam plany i zastanawiają mnie druty. Pewnie okazjonalnie pojawią się krzyżyki i hardanger. Uwagi, rady, pomysły i wskazówki jak najbardziej mile widziane :)

środa, 29 sierpnia 2012

Na początek...

Miałam taki plan, że raz-dwa założę bloga i tam bez wstępów wrzucę jakiegoś posta - nadal nie wiem jeszcze o czym, prawdopodobnie o nitkach na które wydałam całą dniówkę i które dzisiaj przyszły. Ale okazało się, że nie wzięłam pod uwagę jednej rzeczy. Poroniony nowy interface googla dotarł i na blogspota. Gratulacje, z najlepszego interfejsu blogger stoczył się na takie dno, że onet.blog wydaje się całkiem ponętną opcją...

Niemniej, faktycznie chyba najszybciej udało mi się założyć bloga tutaj, a odpowiednia ilość słów powszechnie uznanych za niecenzuralne pozwoliła mi w końcu znaleźć przynajmniej część opcji. Niestety jak ustawić post=strona wciąż nie wiem i czekam na ratunek. 

Po co ten blog? A bo tak czuję potrzebę uzewnętrzniania się ze swoimi robótkowymi dokonaniami, a konkretnie moją najnowszą, ekhem, pasją, czyli frywolitką. Plotę na igle i czółenkiem - w obu startuję dopiero, szczególnie w czółenku... chociaż - wracamy do sprawy nitek - po tym ile już w to zainwestowałam nie mam zamiaru się poddawać. (tę ostatnią uwagę można odczytać na głos nieco histerycznie). 

Zaraz się zabieram za dodawanie linków (o ile znajdę miejsce gdzie się to robi...) i może w końcu napiszę jakiegoś posta. Posty będą z obrazkami! No :)

9 komentarzy:

  1. Nie pomogę Ci - ustawiłam to przed nieszczęsną rewolucją :/ Mam tylko nadzieję, że będziesz regularniej pisać niż na sylwie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. :P Demotywujesz mnie :P

    Do Sylwy jakoś nie mam inspiracji, no... powinnam się ruszyć, wiem. Może jak kupię kalendarz (musimy się wybrać do akwareli czy gdzieś, w takich miejscach miewają stare kalendarze za grosze...) to jakoś się ruszę z cytatami.

    Tutaj z kolei mnie pewnie będą blokowały fotki, bo to trzeba z pokoju obok aparat wziąć, wyciągnąć dokonania i wrzucić potem... _^_ musiałabym jakoś wejść w ciąg z postowaniem jak w 750 a to nie jest takie łatwe i oczywiste.

    OdpowiedzUsuń
  3. To teraz zostaje mi znaleźć wzór na te zazdrostki :D
    termin 2 lata :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to może lepiej hardangerem zrobić, co? i najwyżej brzeg frywolny...

    OdpowiedzUsuń
  5. gdzies tam w opcjach mozna przejsc do starego stylu - korzystaj :)

    ene

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie wolałabym tym, to do sypialni nie takie kuchenne czy coś. tylko no tego taki romantyczny dodatek i ukoronowanie zajebiściej mojego miejsca spoczynku :D

    OdpowiedzUsuń