Tak sobie plotę sznurki, a oto efekty. Frywolitka igłowa, czółenkowa, może nawet cro-tat. Co do szydełka też mam plany i zastanawiają mnie druty. Pewnie okazjonalnie pojawią się krzyżyki i hardanger. Uwagi, rady, pomysły i wskazówki jak najbardziej mile widziane :)

sobota, 1 września 2012

Zakładka (1)

Zakładkę wspomnianą ostatnio w pewnym sensie skończyłam. To znaczy - długość miała być dowolna, ale na przykładowej było 14 "kwiatków". Ja zrobiłam dużo mniej, bo przyznam szczerze, że mnie ten wzór wnerwił, a i jakiś takie był nieprzyjemny w robocie. Jednak asymetrii jakiejś i pierdół nie lubię ;]

Miałam poważne problemy, bo za diabła nie mogłam sobie z tym poradzić. No nie wychodziło mi jakoś i WOGL. Zdesperowana poszłam zapytać na InTatters i bardzo szybko uzyskałam odpowiedź - twórcom wzoru zapomniało się napisać, że trzeba to robić dwoma czółenkami ;] (przyzwyczajona z igły robię z kłębka).

Koniec końców odniosłam pewien sukces, jednak zrobiłam to bez entuzjazmu.


Druga rzecz: zaczęłyśmy z siostrą działalność szydełkiem. Jak na razie zrobiłam łańcuszek i rząd półsłupków ;] Wszystko w kolorach obłędnych: 

2 komentarze:

  1. Może głupio się robi, ale efekt jest bardzo ciekawy, taki trochę secesyjny, a ja lubię secesję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogę być twoja stałą klientką?

    W prawdzie nie mam talentu ale cierpię na uwielbienie tego typu rzeczy.

    OdpowiedzUsuń